19 grudnia 2011

No i po losowaniu :)

Witajcie:)

Dziękuję pięknie wszystkim, którzy zgłosili się do mojej wygrywajki. uda się jedynie uszczęśliwić dziś tylko dwie osoby...
Książka Stephena Kinga "Sklepik z marzeniami" (do któego zgłoszeń było naprawdę dużo, więc tym bardziej gratuluję!) biegnie do:

ana-rosemary


A Timothée de Fombelle "Tobi" otrzymuje:

Bożena


Gratuluję z całego serca. Mam nadzieję, że Poczta Polska nie zawiedzie i jeszcze przed świętami będziecie miały je w łapkach:)

A ze swojej strony dodam jeszcze, że strasznie żałuję, że nie mam czasu na czytanie! Mam nadzieję, że w najbliższych dniach, to trochę wolnego pozwoli mi ogarnąć wreszcie to wszystko, co teraz staram się skończyć:)

Wam wszystkim życzę masy czasu, grubaśnych książek i wypchanych biblioteczek!

6 grudnia 2011

Mikołajkowa wygrywajka!

Witajcie, moi drodzy :)

Dużo ostatnio zawirowania i przyczyn mojego nieczytania coraz więcej, a i chęci i czasu nie było ostatnio zbyt wiele. Żeby Kilka Stron Dziennie nie przykryło się kurzem, a także z okazji dzisiejszego dnia Mikołaja, mam dla was wygrywajkę!

Książki te nie były recenzowane jeszcze na moim blogu, ale mam nadzieję, że będziecie chętni.

1. Książka dziecięco-młodzieżowa "Tobi" autorstwa Timothée de Fombelle , dla Was lub na prezent:)

Opis wydawcy:  
W jednej chwili z beztroskiego chłopca musiał stać się bohaterem.
Tobie ma dwanaście lat, półtora milimetra wzrostu i mieszka na... Drzewie. Tak potężnym, że wędrówka od jego korzeni do liści w koronie zajmuje zamieszkującym je maleńkim istotom długie miesiące. Mieszkańcy żyją w dziuplach i szczelinach na gałęziach, jeżdżą na oswojonych mrówkach, wykorzystują do pracy ogromne chrząszcze i muszą się bronić przed niebezpiecznymi dla nich pająkami, ważkami i ... biedronkami.
Teraz jednak Tobiemu zagraża inne niebezpieczeństwo. By uratować rodziców porwanych przez bezlitosnego Jo Mitcha musi stawić czoła brutalnym bandziorom, wymyślić doskonały plan i działać szybciej niż jego przeciwnicy. Czeka go niezwykła, trzymająca w napięciu przygoda, podstępne pułapki i pościgi od mrocznych, wilgotnych korzeni po najwyższe słoneczne gałęzie. 

2. Stephen King, którego przedstawiać nie trzeba - "Sklepik z marzeniami"

Opis wydawcy:  
Tajemniczy przybysz z Europy, Leland Gaunt otwiera w Castle Rock sklep, w którym można kupić "wszystko, o czym zamarzysz". Ceną za zrealizowanie marzenia nie są jednak pieniądze, lecz spłatanie współobywatelowi pozornie niewinnego figla. W rzeczywistości, spełniając ludzkie pragnienia, Gaunt niewoli dusze swoich klientów. Żaden bowiem nie potrafi wyzwolić się z mocy swoich spełnionych marzeń, znieść myśli, że mógłby utracić to, co udało mu się zdobyć jakimś cudem. Tylko Pangborn, miejscowy szeryf, będzie próbował przeciwstawić się przybyszowi. Czy bez pomocy sił nadprzyrodzonych uda mu się odnieść zwycięstwo w walce z czarna magią? Jaka cenę przyjdzie mu zapłacić? Pangborn ma także pewną słabość - bardzo chciałby poznać sekret tajemniczej śmierci swojej żony i dziecka...

Szczegóły:
Książki są dwie. każdy może zgłosić się do jednej lub do obu - losowania będą dwa, do każdej z osobna. Jesli ktoś nie napisze, na którą książkę się decyduję, uznaję, że zgłasza się do jednej i drugiej.
Losowanie zaczyna się dziś, kończy 19 grudnia o godz. 20. Potem wylosuję zwycięzców, a następnego dnia książki wyślę priorytetem, aby jeszcze spokojnie przed świętami każdy miał je w rękach, w razie, gdyby chciał je komuś sprezentować.

Powodzenia i miłego wieczoru:)

Anonimowych i osoby bez podanego maila w profilu 
proszę o pozostawienie adresu mailowego!:)