Charmed (Czarodziejki)
Publikowane
przez: Zenescope
Napisane
przez: Paul Ruditis i Raven Gregory
Rysunki
stworzone przez: Dave Hoover, Marcio Abreu, Tess Fowler, David
Seidman
Numery 1-24
Dziś może
troszkę nietypowo, zwłaszcza, że książki, które ostatnio czytam
nie wychodzą poza tematy promocji i marketingu – cóż magisterka
sama się nie napisze :) A gdybym miała jeszcze je dodatkowo
recenzować – chyba bym nie skończyła ani z jednym, ani z drugim.
Ja, jako
wielka fanka seriali, oglądając wszystko co popadnie, wciągam się
w dosłownie każdą produkcję, o ile przedstawi mi ona ciekawy
pomysł. Ostatnio, po wielu latach trafiłam na zapomniany już
przeze mnie serial "Czarodziejki", który uwielbiałam
wiele lat temu. Obejrzenie go na nowo dziś spowodowało, że znów
go pokochałam.
Serial
opowiada o trzech siostrach, które są w posiadaniu nadprzyrodzonych
zdolności, która czyni je najpotężniejszymi wiedźmami na
świecie. Codziennie stawiają czoła demonom, które nawiedzają je
głównie w ich domu, podszywają się pod normalnych ludzi i
wprowadzają zamęt w ich życie.
Sezony
szybko się skończyły, a ja chciałam więcej. I oto jest – mały
fragment dalszych losów Czarodziejek, dla wielkich fanów. Kolejny
sezon w postaci komiksów publikowanych przez Zenescope z cudownymi
rysunkami.
Komiksy
rozpoczynają się od tego, co Czarodziejki zostawiły po sobie w
serialu, czyli Księgi Cieni z wypisanymi informacjami o nich, a
także zaklęciami, które wypowiadały w serialu. Rysunki są
cudowne, choć pewnie docenią je głównie fani komiksów. Ja sama
za taką się nie uważam, raczej czytam je sporadycznie, ale te
zaspokoiły moją ciekawość, choć nie zajęły mnie aż tak mocno
jak serial.
Komiksy te
pewnie nigdy nie będą dla większości z was ósmym cudem świata,
dla mnie także nim nie są. Przedstawiam je głównie jako
ciekawostkę, akcentuję ich istnienie i zachęcam fanów serialu do
sięgnięcia po nie :)
PS Ach, mam nadzieję, że w końcu uda mi się przeczytać coś więcej poza samymi pozycjami dotyczącymi promocji i reklamy :(
Kilka lat temu serial ten był moim ulubionym i nadal mam do niego ogromny sentyment. Opisywane przez ciebie komiksy mają świetną szatę graficzną i choć nie gustuję w tego typu lekturze to te konkretne komiksy z chęcią bym nabyła.
OdpowiedzUsuńP.S.Powodzenia z pracą magisterską! I niech pióro lekkim ci będzie :)
dziękuję bardzo :)
Usuńchyba jednak to nie dla mnie ;]
OdpowiedzUsuńNie przepadam za formą komiksu :) wolę typowe powieści :)
OdpowiedzUsuńHmhmhm...
OdpowiedzUsuńOj tak się rozmarzyłem, bo przypomniałem sobie wakacje sprzed kilku (może troszkę więcej) lat, kiedy oglądałem ten serial u mojej babci... Ach!
No ale nie pora na ochy i achy!
Co do samej książki, to chyba się nie skuszę. Coś raczej nie odpowiada mi forma komiksu...
Ale odchodząc od tematu, widzę, że aktualnie czytasz "Desperację" Kinga. Muszę powiedzieć, że spodobał mi się ten utwór, naprawdę. Już nie mogę się doczekać Twojej reakcji po jej przeczytaniu ;p. Mam nadzieję, że ją ocenisz (pozytywnie oczywiście :D).
POZDRAWIAM!
No i jak zwykle zapomniałem... Sorki ;p!
OdpowiedzUsuńJakim musiałbym być chamem, żeby Ci nie życzyć powodzenia z pisaniem pracy magisterskiej!
Trzymam kciuki i ponownie POZDRAWIAM!
dziękuję, przyda się :)
UsuńCześć, czy wiesz może gdzie można nabyć te komiksy? Też jestem fanką Charmed od dzieciństwa i chętnie bym sięgnęła po te komiksy :)
OdpowiedzUsuńPolecam szukać na ebayu :)
Usuń