22 maja 2011

"Geniusz" Graham Masterton

Autor: Graham Masterton
Wydawnictwo: Rebis Dom Wydawniczy
Data wydania: 1998-01-01
Moja ocena: 4,5/5

Masterton przedstawia nam świat, który jest niezwykle pociągający dla zwykłego przeciętnego człowieka, ale pokazuje też, że w życiu wszystko ma swoje konsekwencje. Udowadnia, że decyzje, które podejmujemy, czasem pociągnąć mogą za sobą wiele konsekwencji nie tylko dla nas, ale także dla innych ludzi z naszego otoczenia.

Micky mieszka na Florydzie. Ma wielkie ambicje, które na razie przykurzone muszą oczekiwać nieruszone, podczas gdy on zajmuje się zmywaniem naczyń w restauracji. Jego miłością jednak jest muzyka, której poświęca każdą wolną chwilę, grając na gitarze i pogrążając się w myślach o tym, że kiedyś mu się uda i odniesie sukces. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze człowieka, któremu najwyraźniej grozi niebezpieczeństwo. Postanawia mu pomóc a w zamian za to ten umożliwia mu dostęp do ogromnej wiedzy, z której sam już korzysta, ale która na niego sprowadziła wiele problemów.

Kto nie chciałby być geniuszem? Zaskakiwać innych swoimi odpowiedziami. Chwalić się swoją wiedzą. Liczyć w pamięci ogromne liczby. Znać historie, które rządziły światem od wieków. W jednej chwili nauczyć się wszystkiego, co największym naukowcom zajmuje lata. Mieć władzę, bo mieć wiedzę. Być pożądanym przez miliony. Mieć pieniądze, na które zdaje się zasłużyliśmy już dawno. Niespełnione marzenie. Od tego często się zaczyna. Kilka nieudanych akordów życia, które przesądzają o tym, kim jesteśmy. Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić w zamian za to, czego pragniemy? Umysł przyćmiony wizją przyszłości zgadza się na wszystko. Przecież to inny geniusz mówi mi, że to zmieni moje życie. I zmieni.

Dowiadujemy się jednak, że nie ma nic za darmo. Wszystko w życiu ma swoją cenę, dlatego decyzje, które mają odmienić nasze życie, nawet kuszące i wspaniałe na pierwszy rzut oka, powinny być dla nas jasne, nie pozostawiające żadnej wątpliwości. To ludzie, którym chcemy ufać. Jak można nie zaufać komuś, kto chce dać nam kawałek siebie, swojej władzy, dzielić się tym, co nieosiągalne dla innych. Zostałeś wybrany, więc musisz się zgodzić? Marne wytłumaczenie, które zazwyczaj nam wystarcza. Masterton pokazuje nam też, że nie tylko rzeczy mają swoje drugie dno, ale też ludzie. Zaufać komuś to trudna sztuka, dlatego trzeba uważać komu zawierzamy, bo potem może być ciężko z tego wybrnąć.

Cała historia bardzo dobrze buduje świat, Wspaniale przedstawia relacje między ludźmi. Pokazuje to, co siedzi w człowieku, a z czego może czasem nie zdaje sobie sprawy. Zarwana noc spędzona nad kolejnymi stronami, aby dowiedzieć się, jak to wszystko się skończy. Jeśli myślisz, że wiesz co się stanie, uwierz mi – nie wiesz. Książka w pełni zaskakująca, niespodziewana od pierwszej strony aż do ostatniej. Zacząłeś – skończysz. Nie pozostawia wyboru, bo historia od początku wchłania i pożera tak, że chcemy być przez nią pożarci.

Historia zwykłego człowieka, który ma marzenia, który do nich dąży, który dostaje szansę i który potem… To powinieneś zrozumieć sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz