9 czerwca 2014

"Dobrani" Ally Condie

Ally Condie
Dobrani
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2011

Ally Condie ukończyła Uniwersytet Birgham Young, gdzie specjalizowała się w nauczaniu języka angielskiego. Pracowała w szkole średniej w stanie Nowy Jork i Utah. Mieszka z mężem i trzema synami. "Dobrani" to pierwsza część trylogii.

matched-book.com

Cassia Reyes żyje w świecie idealnym, kształtowanym przez Społeczeństwo, które stworzyło ogólnie przyjęte zasady, by panował porządek i spokój. Ludzie są zdrowi, wolni od genetycznych chorób, żyją ostatecznie długo, by móc cieszyć się życiem. W dniu swoich siedemnastych urodzin dziewczyna może wreszcie wziąć udział w uroczystości Doboru – to wtedy pozna wybranka, który jest jej przeznaczony, wybrany dzięki precyzyjnemu dopasowaniu cech dwojga ludzi. Cassia jest zaskoczona, lecz zadowolona, gdy na ekranie pojawia się twarz jej wieloletniego przyjaciela, Xandera. Wszystko byłoby w najlepszym porządku, gdyby nie to, że następnego dnia, na ekranie w miejscu twarzy Xandera, pojawia się znajome oblicze Ky'a Markhama. Od tego momentu Cassia nie może przestać o nim myśleć i rozpoczyna swoją długą drogę przeciwko zasadom Społeczeństwa...

O książce "Dobrani" słyszałam bardzo wiele opinii, które tylko nasilały pragnienie jej przeczytania. Cenię sobie powieści, w których tematem przewodnim jest społeczeństwo przyszłości sterujące człowiekiem, podporządkowujące go sobie w ramach "zaspokojenia jego potrzeb". Pod przykrywką zapewnienia mu wszystkiego, co niezbędne do życia i rozwoju, wykorzystuje jego słabość, uległość i naiwność, że ludzie u władzy, dobrze nim żądzą. Takich książek było już wiele, a jednak wciąż miałam nadzieję na coś nowego. Książka Ally Condie była dla mnie nie do końca zrozumiała w tej kwestii. Wiem, że jest to powieść młodzieżowa, która zwykle nie stawia czytelnikowi dużych wymagań. Nie mogłam jednak oprzeć się wrażeniu, że autorka zwyczajnie źle rozplanowała fabułę - pewnych rzeczy typowych dla tego gatunku było tu zbyt wiele, innych, które były prawdę dobre, za mało. Moje wrażenia po ukończeniu lektury były więc skomplikowane, a ja trochę na siłę próbowałam doszukać się sensu, który – choć tu był i był on przecież bardzo ważny – niestety nie grał w tej historii pierwszych skrzypiec.

Ally Condie w ciekawy sposób stworzyła świat idealny z jednej strony, zepsuty z drugiej. Nie mam nic do zarzucenia wizji takiego Społeczeństwa, które rzeczywiście gdzieś zagubiło definicję wolności i zupełnie pogubiło się w przekonaniu, czego człowiek tak naprawdę potrzebuje. To dobra kreacja świata, począwszy od kontrolowania sposobów funkcjonowania ludzi w zaciszu domowym, po dokładną analizę jego zachowań w pracy i w czasie wolnym. Dalej jednak wkracza charakter powieści, który zdecydowanie dominuje, a nawet przyćmiewa głębszy sens książki. Po tego typu historiach zwykle spodziewam się mocno zaznaczonego wątku miłosnego. Tutaj jednak zbyt wiele od niego zależało. Opowieść o dziewczynie, której przeznaczony jest jeden chłopak, a ona zakochuje się w innym, z którym być nie może – to bardzo popularny motyw literacki, który dla czytelnika nie jest już niczym nowym.

"Dobranych" czytało się szybko i miło. Nie jest to jednak lektura, która zmienia choćby sposób myślenia, postrzegania wartości. Autorka miała świetny pomysł na stworzenie świata, lecz zdecydowanie przerosły go opisy o uczuciu i miłości. To byłaby świetna historia o ofiarach systemu, które nie mogą decydować same o sobie, które wciąż coś tracą i wciąż z czegoś rezygnują. Ally Condie skupiła się jednak na uczuciach w miłosnym trójkącie. Dzięki temu mamy tu nic innego, jak kolejną młodzieżową historię o miłości, z tym, że osadzoną w ciekawym miejscu i czasie. Zalety są tu jedynie tłem, zaś to, co nie jest niczym nowym, gra główną rolę. Książka nie była zła, jednak nie stanowi powieści, do której chciałoby się powrócić, toteż wiem już teraz, że po następne części trylogii nigdy nie sięgnę.

14 komentarzy:

  1. Ciekawa książka. Zainteresowałam się nią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się bardzo podobała. Fakt trójkąt miłosny oryginalny nie jest no i zakończenie jest otwarte bo to trylogia, ale nie zgodzę się z tym, że nie przynosi chwili zastanowienia, bo np. Ostatni Bankiet, to co powiedział bohaterce dziadek. Ponadto intrygująca jest kreacja świata i ludzi, którzy mają tylko skrawki wolności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie, że sam pomysł kreacji świata miał ogromny potencjał. Ale według mnie wątek miłosny całkowicie zdominował historię...

      Usuń
  3. Mnie Dobrani zupełnie nie przypadli do gustu. W trakcie lektury wynudziłam się jak mops.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie przyciągnął ogrom pozytywnych opinii. Zastanawiam się, skąd one się wzięły...:P

      Usuń
  4. Przyznam, że skusiła mnie okładka. Dziewczyna w szklanej kuli, idealnie wpisuje się w recenzję książki, którą wczoraj przedstawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrani do najgorszych nie należą (spotkałam gorsze książki), ale nie zajmują również czołowego miejsca. Mi się nie podobał trójkąt miłosny (o wiele lepiej byłoby bez jednego chłopaka) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pina okładka, ale raczej spasuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wobec tego nie będę tracić czasu na tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ktoś mi mówił, że Dobrani podobni są do Igrzysk śmierci... Ty z kolei mówisz, że nie porywa...Jestem w kropce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To typ fabuły, który do Igrzysk porównać można, jednak daleko mu od nich, jeśli chodzi o jakość...:)

      Usuń
  9. Kiedyś pożyczyłam i zaczęłam czytać, ale nie dobrnęłam do końca. W dodatku dalsze tomy nie będą wydawane w Polsce, więc nie chcę zaczynać serii, której nie skończę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie nie rozumiem, po co wydawać w Polsce tylko pierwszą część, a pomijać pozostałe. W niektórych wydawnictwach to norma, niestety...

      Usuń